Wielcy szpiedzy: Aldrich Ames
Wrogie agencje wywiadowcze od lat ścierają się ze sobą. Nie inaczej jest z wywiadem sowieckim, rosyjskim oraz amerykańskim. Agentem, który ponoć zniszczył CIA był Aldrich Ames. Kim był i jaka jest jego historia?
Adrich Hazen Ames
Osławiony człowiek, który zniszczył CIA to Aldrich Hazen Ames. Urodził się 26 maja 1941 roku w River Falls w stanie Wisconsin w USA, w tzw. szpiegowskiej rodzinie, ponieważ jego ojcem był pracownik CIA – Carleton Ames, który w jego strukturach pracował do 1967 roku. Matka Amesa uczyła języka angielskiego w szkole publicznej.
Czasy młodości
Już w 1957 roku, w trakcie nauki w szkole średniej, 16-letni Aldrich Ames rozpoczął pracę wakacyjną w centrali CIA w Langley. Pracował tam w każde lato do 1959 roku, kiedy to dostał się na uniwersytet w Chicago.
Praca w CIA
W 1962 roku młody Aldrich Ames ostatecznie zatrudnił się w CIA, jako szeregowy pracownik, ale w 1969 roku awansował i otrzymał poważne zadanie do wykonania w Turcji. Jego kariera nabrała tempa, ale nie na tyle, by Ames był usatysfakcjonowany. Pensja mężczyzny nie była zbyt wysoka. Ponadto wykazywał się on wielką nieodpowiedzialnością. Na przykład zostawił w metrze w 1976 roku walizkę pełną tajnych dokumentów, którą odniósł służbom przypadkowy przechodzień. Wówczas został przeniesiony na placówkę w Mexico City. Ames ostatecznie popadł w problemy z alkoholem i zaczął zastanawiać się, jak mógłby zarobić więcej dzięki swojej pracy w CIA. Kiedy odwołano go z placówki i rozpoczęto wobec niego dochodzenie wyjaśniające skandal na przyjęciu z udziałem kubańskich dygnitarzy, musiał coś zrobić ze swoim życiem.
Jak zostać szpiegiem obcego wywiadu, pracując jako agent CIA? Okazało się, że Ames wynalazł na to bardzo prosty sposób. CIA oceniło, że nadaje się do pracy i otrzymał on posadę szefa kontrwywiadu na Związek Sowiecki i Europę Wschodnią. Nie rzucił jednak picia ani nie zaczął się bardziej starać. W 1983 roku mężczyzna rozwiódł się z Nancy Segebarth, a w 1985 roku ożenił się z Kolumbijką Marią del Rosario Casas Dupuy, attaché kulturalnym ambasady kolumbijskiej i zarazem informatorem CIA. Nie mógł jednak zapewnić jej luksusowego życia, do którego przywykła. Znalazł na to sposób.
Zawiązanie współpracy z KGB
W kwietniu 1985 roku Ames postawił właściwie wszystko na jedną kartę i wybrał się do rosyjskiej ambasady w Waszyngtonie. W zamian za sowite wynagrodzenie zaoferował KGB swoje usługi i to, że przekaże sekrety CIA. Agent wywiadu USA miał do nich dostęp, a przy tym Ames mówił biegle po rosyjsku. Kiedy podjął decyzję o byciu szpiegiem rosyjskim i zdrady swojego kraju, pracował w CIA w sekcji zajmującej się Rosją i Europą Wschodnią. Zyskał dzięki temu dostęp do bardzo ważnych danych z punktu widzenia KGB. Podczas okresu szpiegowania dla KGB Ames zarobił na swojej działalności około 4,6 mln dolarów, ujawniając szczegóły ponad 100 różnych tajnych operacji. Wydał też personalia około 30 tajnych agentów, z czego aż 10 zostało rozstrzelanych.
Jeanne Vertefeuille
Bardzo ważną rolę w dekonspiracji rosyjskiego szpiega, jakim w istocie został Ames, odegrała Jeanne Vertefeuille. Urodziła się w 1932 roku i po ukończeniu studiów wstąpiła do CIA. Biegle władała językiem francuskim i niemieckim. Zajmowała się spisywaniem tekstów, służyła w Etiopii, Holandii i Finlandii. W końcu została ekspertem ds. ujawniania szpiegów na rzecz Związku Radzieckiego. W 1975 roku CIA zorientowało się, że agenci szpiegujący w Rosji na rzecz USA znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Wówczas Vertefeuille została powołana do małego oddziału, który miał wyjaśnić te sytuacje. Przez 9 lat prowadziła tajną operację i odkrywała krok po kroku, skąd KGB dysponowało aż tyloma informacjami na temat CIA.
W końcu wykryła, że w szeregach agencji CIA jest zdrajca. Zakonspirowany szpieg ZSRR został w końcu ujawniony. Powiązano daty spotkań Amesa z oficerami rosyjskiej ambasady z datami dużych wpływów finansowych na jego konto bankowe.
Śledztwo i kara
FBI w maju 1993 roku wszczęło oficjalne śledztwo w sprawie Aldricha Amesa. Trwało ono 10 miesięcy, w trakcie których wielokrotnie był przesłuchiwany i przeszukano jego rezydencję. Przejrzano skrzynkę poczty elektronicznej, gdzie znaleziono informacje dotyczące kolejnego spotkania Amesa z agentem KGB w Bogocie. 1 listopada 1993 roku agenci specjalni obserwowali z ukrycia Amesa, kiedy spotkał się z agentem KGB. Plan aresztowania szpiega zatwierdzono, kiedy ten zaplanował zagraniczny wyjazd wraz z pobytem w Moskwie, co miało być częścią jego oficjalnych obowiązków w trakcie pracy w CIA. 24 lutego 1994 roku samochody FBI pojawiły się przy posesji podmiejskiego domu Amesa w Arlington, skąd wyjeżdżał on luksusowym czerwonym Jaguarem. Wyciągnięto go zza kierownicy i przewieziono do aresztu.
Ostatecznie Aldrich Ames przyznał się do wszystkiego, a sąd skazał go na dożywicie. Jednocześnie w procesie o współudział została oskarżona jego żona Rosario, którą skazano na karę pozbawienia wolności na 5 lat.
Następstwa działalności Amesa
Przez szpiegowską działalność Aldricha Amesa śmierć poniosło wiele osób pracujących dla Centralnej Agencji Wywiadowczej. Zdrada Amesa spowodowała rozmontowanie siatki wywiadowczej CIA w Rosji, ale z drugiej strony pozwoliła na jej penetrowanie. CIA zostało pokazane w negatywnym świetle, bo przez wiele lat nikt nie odnalazł „kreta” w organizacji. Mówiono nawet o tym, by wywiad amerykański tworzyć na nowo. Nie zdecydowano się jednak na to, ale 30 września 1994 roku Kongres powołał komisję ds. przyszłości CIA.
Czytaj także:
Leave a Reply Cancel Reply