Czy dron jest narzędziem inwigilacji?

Posted by      08/07/2017 11:43:51    Comments 0
Czy dron jest narzędziem inwigilacji?

Od kilku lat robią zawrotną karierę i rozpowszechniają się na coraz to kolejne dziedziny życia. Drony wykorzystywane są przez geodetów, reporterów, fotografów, a nawet kurierów. Profesjonalne ich użycie wymaga wprawdzie specjalnych uprawnień i licencji (niedawno zaostrzono przepisy w tej sprawie), ale liczba osób, które zarabiają dzięki dronom, wcale nie maleje. Czy powinniśmy się więc obawiać, że potęga dronów zostanie wykorzystana przeciwko nam...?

Użyteczna kamera w dronie

Drony to wspaniały wynalazek ludzkości – znalazły zastosowanie nawet w ratowaniu ludzkiego życia. Za ich pomocą można bowiem przeczesywać tereny dotknięte kataklizmami, np. powodzią w Chinach i na Bałkanach. Drony pomagały w poszukiwaniach zaginionych podczas trzęsienia ziemi na Haiti oraz na Filipinach, gdy w 2013 roku przeszedł tam niszczycielski tajfun. Ratownictwo to jednak nie wszystko. Drony wykorzystuje się bowiem także w celach zarobkowych (jako sprzęt do nagrywania filmów z lotu ptaka, sprzęt detektywistyczny, narzędzie monitorowania stanu lasów czy upraw rolniczych) oraz prywatnych.Mini kamera SQ-8 Full HD

O ile zarabianie poprzez drona wymaga uzyskania licencji, to już użytek prywatny nie jest obwarowany takimi obostrzeniami. Operacje bezzałogowych statków powietrznych dzielą się więc na dwie podstawowe kategorie: VLOS (Visual Line of Sight) oraz UAVO (Unmanned Airsraft Vehicle Operator). Pierwsza z nich odnosi się do maszyn, których loty odbywają się w zasięgu wzroku, druga – do wszystkich lotów, których nie można określić mianem sportowych lub rekreacyjnych. Każde wykorzystanie drona w celu świadczenia usług komercyjnych podlega regulacjom prawnym odnoszącym się do maszyn UAVO i wymaga posiadania stosownej licencji.

Czy dron jest narzędziem inwigilacji ?

Czy martwić się przelatującymi dronami?

A co jeśli ktoś chce nas tak po prostu podejrzeć, zinwigilować? Wystarczy, że będzie dysponował dronem ważącym wraz z osprzętem (np. kamerą) do 25 kg, a lot wykonywany za jego pomocą będzie odbywał się w zasięgu wzroku. Wówczas płatny kurs i świadectwo kwalifikacji nie są potrzebne.

Czy oznacza to, że dron tak po prostu pozwala nas obserwować? Na szczęście nie. Powyższe warunki to nie wszystko – w niektórych strefach po prostu nie można latać dronami. Wyłączony jest np. cały obszar lewobrzeżnej Warszawy. Więcej informacji na temat dozwolonych i wykluczonych stref znajduje się na stronach Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Z biegiem czasu i wraz ze wzrastaniem popularności dronów prawo coraz bardziej dostosowuje się do zmieniającej się rzeczywistości. To, co dawniej pozostawało nieuregulowane, dziś najczęściej staje się zabronione lub znacznie utrudnione. Mimo to ludzka pomysłowość nie zawodzi, a sposób na obejście prawa albo znalezienie w nim luki zawsze się znajdzie. Bo czy skoro gabaryty statku mieszczą się w granicach określonych przez prawo, a lot odbywa się w strefie dozwolonej, to czy możemy bezkarnie „zaglądać” dronem przez okno do cudzego domu? Teoretycznie nie, co szczegółowo omawia Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Historia zna jednak przypadki, w których operator drona podparł swoje działanie prawem do rozpowszechniania zdjęć osób stanowiących jedynie szczegół całości, jaką jest… krajobraz. A że częścią tego krajobrazu jest dom inwigilowanego…

Leave a Reply