Kamera niania w służbie bezpieczeństwu dziecka

Kiedy w jednym zdaniu pojawiają się słowa „niania” i „kamera”, skojarzenia bywają jednoznaczne. I negatywne – brak zaufania, podglądanie, podejrzenia… Nie musi tak wcale być. Kamera obserwująca małe dziecko może być jak najbardziej jawna. Rodzice, którzy jej używają, powinni być wręcz dumni z siebie. Kamera niania o której mowa, czuwa bowiem nad bezpieczeństwem ich maleństwa, gdy oni sami nie mogą być stale przy nim.

Stały monitoring dziecka

Kamera obrotowa IP WIFI zapewnia świetny monitoring dziecka 24 godziny na dobę. Może się obracać, dzięki czemu ogarnia swym „wzrokiem” każdy potencjalnie istotny zakamarek pomieszczenia. Porusza się także w pionie, więc może się obniżyć i np. sprawdzić, co dzieje się na podłodze – czy dziecko czasem nie wypadło z łóżeczka.

Starszą siostrą kamery niani jest niania dźwiękowa – urządzenie składające się z nadajnika ustawianego przy łóżeczku dziecka i odbiornika, który rodzic trzyma przy sobie. Urządzenie pozwala usłyszeć, czy maluch śpi, czy może obudził się i płacze. Z jego pomocy korzystały rzesze zadowolonych rodziców i opiekunów, ale dziś nastała epoka wideo.

Elektroniczna niania

Dlaczego niby kamera ma być lepsza? Czy naprawdę potrzebna jest nam rejestracja obrazu z pokoju dziecka? Podstawowa zaleta kamery niani jest taka, że można z niej korzystać właściwie wszędzie – jej zasięg nie kończy się tak, jak kończy się po odejściu z odbiornikiem od nadajnika niani dźwiękowej. Kamera wysyła obraz w czasie rzeczywistym do dowolnie wskazanego komputera bądź smartfona. Kamera działa dzięki sieci WIFI (lub LAN), dzięki czemu poprzez aplikację na telefonie można nią sterować, nakierowując jej obiektyw na akurat pożądane miejsce w pokoju.

Kamera zadziała także bez dostępu do Internetu. Wówczas może służyć w podobny sposób do niani dźwiękowej, bo podgląd na żywo będzie możliwy w zasięgu do 50 metrów. Kiedy przydaje się ta opcja? Np. podczas wyjazdów – na wakacje, do dziadków, wszędzie tam, gdzie nie mamy stałego dostępu do Internetu. A na co dzień kamery można używać zarówno w domu (np. wieczorami, gdy dziecko już śpi), jak i poza nim (np. w pracy, by co jakiś czas podejrzeć, jak z opieką nad maluchem radzi sobie jego tatuś).